Komentarze: 0
byly 3 notki...sa 2..no z ta beda 3..ale co stalo sie z ta 4...:)
byly 3 notki...sa 2..no z ta beda 3..ale co stalo sie z ta 4...:)
Tylko tyle...ze tu ciagle wszystko mi sie rypie...zacina :(
Tak jak np przed chwila...kiedy nie skonczylam mojego wpisu...on sam... ot tak poprostu... sie dodal...
moze to jakis znak...moze nie powinnam pisac za duzo..a moze nie powinnam pisac wcale..
Nie dam sie..i i tak bede pisac..tyle ze bez tych "ę" "ą"...bo m.in przez to mi sie tu coś rypie...
no ale mniejsza z tym...
O czym będę pisać?
O tym co czuję...
Tak kolejny blog...zdesperowanej nastolatki, ktora nie wie co robic...gdy blekitne oczy patrzą w jej stronę...
Wczoraj tez patrzyly...
a jej nozki ugiely sie tak niziutko, ze stala sie jeszcze wiekszym malenstwem niz jest w rzeczywistosci...
ale trzeba przyznac...ze 159cm to juz cos...
i z tej wysokosci tez wszystko dobrze widac...
wlasciwie to tak w sam raz jak dla mnie...
to ma wiele zalet...
w koncu mowi sie ze "male jest piekne"...
i jeszcze kilka innych...
jak tez kilka wad...jak np facet mowi do kolegi " yyyy...za niska..." choc tak naprawde ma cos zupelnie innego
na mysli...bo sam ma niewiele wiecej wzrostu...ale to juz inna dluga historia...przeszlosc..ktora juz nie wroci
Teraz zamiast jego zielonych oczu..sa takie sliczne nebieskie...tak sliczne... bo widac w nich cala glebie oceanu...
i w ogole wszystko co dobre...
No dobra..to by bylo tyle...bo szkola czeka...
na nasze nieszczescie...
albo i szczescie..bo w koncu blekitne oczy tez tam sa:)
Początek?